piątek, 2 grudnia 2011

Kurczak w zielonym groszku



Dzisiaj pomysł na szybki i smaczny obiad. Przepyszny kurczak w wyśmienitym sosie z groszkiem. Całość tworzy zgrany duet i zaspokoi nawet tych najbardziej wybrednych;) Przepis znalazłam w książce Ewy Aszkiewicz pt."Kuchnia polska", ale troszkę go zmodyfikowałam;)

Składniki:
  • 5 podudzi z kurczaka
  • 1 puszka zielonego groszku
  • 1 średnia cebula
  • 1 ząbek czosnku
  • 0,5 l bulionu(może być z kostki)
  • sól, pieprz
  • 1 łyżeczka przyprawy do drobiu
  • tłuszcz do smażenia
  • odrobina mąki do zagęszczenia sosu

Mięso myjemy i delikatnie osuszamy. Następnie nacieramy przyprawami i odstawiamy do lodówki. W tym czasie siekamy cebulę i czosnek. Na patelni rozgrzewamy tłuszcz, a gdy będzie już bardzo gorący, wkładamy mięso i rumienimy z obu stron. Zrumienione podudzia przekładamy do rondla, a na pozostałym tłuszczu szklimy cebulę i czosnek. Zeszklone dodajemy do kurczaka, ale bez tłuszczu. Całość zalewamy bulionem(tak na oko, nie muszą być całkowicie zalane)i dusimy na małym ogniu pod przykryciem przez 10 minut. Po tym czasie dokładamy groszek wraz z zalewą i dalej dusimy pod przykryciem jeszcze około 10 minut. Następnie zagęszczamy sos odrobiną mąki rozrobionej z wodą i ewentualnie jeszcze doprawiamy. Podajemy z ziemniaczkami.





Smacznego;)

niedziela, 27 listopada 2011

Sernik chałwowy


Nawet jak ktoś nie przepada za chałwą, to ten sernik na pewno mu posmakuje. Chałwa jest wyczuwalna, ale w kompozycji z serem nie jest już tak strasznie słodka. Serniczek jest mięciutki,nawet po nocy spędzonej w lodówce, a przysłowiową kropką nad i jest polewa, która wieńczy całość i sprawia, że mamy ochotę na następny kawałek;) Przepis pochodzi ze strony Moje wypieki.

Składniki na spód:

  • 100 g ciastek digestive(u mnie w czekoladzie)
  • 40 g roztopionego masła

Ciastka pokruszyć i wymieszać z roztopionym masłem. Spód tortownicy(u mnie 24 cm)wyłożyć papierem do pieczenia i wylepić go masą ciasteczkową. Odstawić do lodówki.

Składniki na masę serową:
  • 80 dag sera twarogowego(u mnie całe kilowe wiaderko sera dr Oetker'a)
  • 3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
  • 4 jajka(dałam 5 ze względu na zwiększoną ilość sera)
  • 125 ml śmietany kremówki
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 300 g chałwy sezamowej(w ulubionym smaku)pokruszonej na kawałeczki
  • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii lub nasionka z 1 laski wanilii

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Ser ucieramy z cukrem mikserem. Dodajemy jajka, po każdym krótko miksując. Dodajemy pozostałe składniki i miksujemy tylko do połączenia się składników. Na końcu wsypujemy chałwę i delikatnie mieszamy łyżką. Masę przelać na ciasteczkowy spód i wyrównać. Sernik pieczemy w kąpieli wodnej(na najniższej półce piekarnika stawiamy naczynie wypełnione wodą, a na wyższej półce stawiamy sernik)w temperaturze 170 stopni C przez około 1 godzinę. Najpierw studzimy w lekko uchylonym piekarniku, a następnie wyciągamy i studzimy do końca.

Polewa chałwowa:
  • 150 g chałwy sezamowej
  • 125 ml śmietany kremówki

Chałwę pokruszyć i wsypać do rondelka. Wlewamy śmietanę i całość miksujemy blenderem na gładką masę. Następnie podgrzewamy, by polewa lekko zgęstniała, cały czas mieszając. Zdejmujemy z palnika, chwilę studzimy, a następnie polewamy wystudzony sernik. Potem wkładamy do lodówki i schładzamy przez 12 godzin.




Smacznego;)


poniedziałek, 14 listopada 2011

Risotto alla milanese




W ostatnim czasie wzięło mnie na włoskie wspominki, czego efektem jest to przepyszne risotto. Idealnie kremowe i na przekór panującej aurze w tak słonecznym kolorze. Danie jest sycące i nie ukrywam trochę kaloryczne, ale naprawdę warte wykonania;) Przepis znalazłam w Kulinarnym Atlasie Świata wydanym przez "Gazetę Wyborczą".


Składniki:
  • 40 dag ryżu arborio
  • 10 dag parmezanu
  • 1 cebula
  • 2,5 l bulionu
  • 4 łyżki masła
  • sól
  • biały pieprz
  • szczypta nitek szafranu

Cebulę posiekać i zeszklić w garnku na łyżce masła. Dodać drugą łyżkę masła, a jak się roztopi wsypać ryż. Ciągle mieszając smażyć na małym ogniu przez około 2 minuty, aż ryż będzie szklisty. Następnie wlać trochę bulionu i gotować, aż ziarno wchłonie płyn. Musimy pamiętać by przez cały czas delikatnie mieszać, aby danie nam się przypaliło. W odrobinie bulionu rozetrzeć nitki szafranu i dodać do ryżu wraz z następną porcją rosołu. Gotujemy całość przez około 30 minut, stopniowo dolewając bulion i mieszając. Gdy risotto będzie już gęste i kleiste(ryż musi być miękki, ale nie rozgotowany) zdejmujemy garnek z ognia. Dodajemy resztę masła, starty parmezan, sól i pieprz. Wszystko razem wymieszać i podawać na stół.







Smacznego;)

środa, 2 listopada 2011

Ciastka czekoladowe na maślance



Przepis znalazłam u Dorotki i mogę tylko potwierdzić za autorką bloga, że ciasteczka faktycznie wychodzą mięciutkie i bardzo czekoladowe. Jedynie co bym zmieniła to ilość cukru, gdyż ciastka wyszły mi bardzo słodkie. Znakomicie pasują do popołudniowej herbatki i starczy mi ich jeszcze na kilka dni, bo z przepisu upiekłam aż 5 tuzinów ciastek;)


Składniki:

  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 115 g masła
  • 3/4 szklanki kakao
  • 1 i 1/2 szklanki drobnego cukru(następnym razem dam połowę)
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii(dałam olejek waniliowy, ale można pominąć)
  • 2/3 szklanki maślanki
  • 2 szklanki drobinek czekoladowych mlecznych lub deserowych(można zastąpić posiekaną czekoladą, ale wtedy potrzebujemy jej 400 g)

Mąkę wymieszać z sodą i solą, a masło rozpuścić. Do gorącego masła dodać kakao i zmiksować na gładką masę. Dodać cukier, ekstrakt z wanilii, maślankę i dalej miksować. Następnie powoli wsypywać mąkę, cały czas miksując. Na tym etapie ciasto wychodzi już bardzo gęste. Na koniec dodajemy czekoladowe drobinki i  mieszamy łyżką. Ciastka wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, tak około pół łyżki na jedno ciastko. Nie musimy nadawać im specjalnego kształtu, ale przy nakładaniu zachowujemy spore odstępy, gdyż ciastka rosną w każdą stronę;) Ciasteczka pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C przez około 10-12 minut. Ja piekłam na termoobiegu i u mnie 10 minut w zupełności wystarczyło.





Smacznego;)

środa, 26 października 2011

Zupa soczewicowo-pomidorowa.



Nic tak nie rozgrzewa w zimny dzień jak talerz gorącej i pysznej zupy, a zwłaszcza zupy pachnącej curry i pomidorami. Danie jest szybkie w przygotowaniu i stanowi smaczną odmianę po zwykłej pomidorówce. W dodatku zupka jest bardzo pożywna, sycąca i idealnie rozpędza szarość jesiennego popołudnia;) Przepis znalazłam w gazecie "Moje gotowanie" nr 10/2011 i podaję go już z podwojoną ilością składników.

Składniki:
  • 6 łyżek oliwy
  • 2 duże czerwone cebule
  • 2 duże marchewki
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 łyżeczki curry w proszku
  • 30 dag czerwonej soczewicy(ja wsypałam całe opakowanie, które miało 350 g)
  • 2 puszki pomidorów bez skóry(dałam już pokrojone i z dodatkiem ziół)
  • 2,5 litra bulionu(może być z kostki)
  • sól, pieprz

Cebulę drobno pokroić, a marchewkę pociąć w talarki. W garnku rozgrzać oliwę i zeszklić na niej cebulę. Potem dodać marchewkę, chwilę ją podsmażać, a następnie dodać posiekany czosnek i curry. Wszystko zamieszać i przez około minutę razem przesmażać. Po tym czasie wsypujemy soczewicę, pomidory i zalewamy bulionem. Całość zagotowujemy i na małym ogniu trzymamy przez 20-30 minut. Na koniec doprawiamy solą i świeżo mielonym pieprzem.





Smacznego;)






czwartek, 20 października 2011

Faszerowana papryka



Dzisiejszy wpis jest moją osobistą wariacją, ale podejrzewam, że jeśli chodzi o paprykę, to ile ludzi, tyle przepisów. W każdym razie moja papryka była baaaardzo nadziana i baaardzo dobra. Takie nadziane warzywo jest smaczną odskocznią w codziennym jadłospisie. W dodatku jego przygotowanie nie jest skomplikowane i pracochłonne. Jedynie późniejsze oczekiwanie przed piekarnikiem grozi nam ślinotokiem;)


Składniki:

  • 6 sztuk papryki średniego rozmiaru(kolor dowolny)
  • 1/2 kg mięsa mielonego(u mnie z indyka)
  • 1 duża czerwona cebula
  • 6 dużych pieczarek
  • 5 kawałków suszonych pomidorów z oliwy
  • 1 woreczek ryżu
  • 1 woreczek kaszy jęczmiennej
  • 3 łyżeczki oliwy z pomidorów
  • sól, pieprz
  • 1/2 l bulionu(może być z kostki, choć to podobno profanacja;))

Ryż i kaszę wrzucamy na osolony wrzątek i gotujemy 15-20 minut. Potem odcedzamy i studzimy. Na patelni podsmażamy posiekaną cebulę, dodajemy pokrojone pieczarki i jeszcze chwilę trzymamy na ogniu. Odstawiamy do przestygnięcia. Nie trwa to długo, gdyż to stygnięcie nie musi osiągnąć poziomu "zimne", a my w międzyczasie możemy przygotować resztę składników. Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni C(ja piekłam na funkcji termoobieg). Z papryk odcinamy kapelusze, ale ich nie wyrzucamy, wycinamy środki z nasionami i odstawiamy je na bok. Do miski wkładamy mięso mielone, dodajemy pokrojone suszone pomidory, cebulkę z pieczarkami, a na samym końcu dokładamy ryż z kaszą(ilość wsadu zależy od naszych indywidualnych preferencji). Doprawiamy oliwą z pomidorów, solą i pieprzem. Papryki nadziewamy farszem, przykrywamy je odciętymi kapeluszami i kładziemy na blachę. Wlewamy na spód bulion i wkładamy do piekarnika. Pieczemy około 45 minut.





Smacznego;)

środa, 12 października 2011

Zupa krem z dyni



Do dzisiejszego dnia zastanawiałam się co wszyscy widzą w tej dyni. Wszędzie zdjęcia dyni. Wszędzie przepisy na przetwory z dyni. No i co ja biedna miałam zrobić? No co? Nic innego tylko pójść na rynek i kupić piękną, dużą i bardzo pomarańczową dynię;) Potem tylko pomysł jak ją wykorzystać i tak oto powstała ta pyszna zupka. Lekko słodkawa w smaku, ale nie mdła. Bardzo gęsta i pożywna. I nawet mój małżonek stwierdził, że jest smaczna, co w ustach zdecydowanego mięsożercy jest sporym komplementem;) Przy robieniu tej zupy pomagałam sobie przepisem znalezionym na tej stronie.

Składniki:
  • 1 duża dynia
  • mleko(u mnie było to około 400 ml)
  • sól
  • pieprz
  • śmietana(kwaśna lub słodka, co kto lubi)
  • koperek

Dynię umyć i podzielić na mniejsze kawałki. Usunąć włókniste części wraz z pestkami. Wyłożyć dynię na blaszce pokrytej papierem do pieczenia. Blaszkę wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni C i piec przez 45 minut. Upieczoną dynię przestudzić, a później oddzielić łyżką miąższ od skorupy. Miąższ zmiksować w blenderze na gładki krem. Następnie krem lekko podgrzać i połączyć go z ciepłym mlekiem. Ilość mleka regulujemy sami, w zależności od tego jak gęstą chcemy mieć zupę. Na koniec doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Nakładamy na talerz, ozdabiamy keksem śmietany i koperkiem.




Smacznego;)

niedziela, 2 października 2011

Czekoladowe muffiny z nutellą


Po ciężkim tygodniu trzeba sobie osłodzić życie, a co osładza je najlepiej?-oczywiście...czekolada albo chociaż jej namiastka;) W każdym razie ja tak mam;) Muffiny znalazłam na mniammniam, robiłam je już wielokrotnie i za każdym razem wychodzą pyszne. Są mięciutkie, bardzo czekoladowe i gwarantuje Wam, że na jednym się nie skończy.

Składniki:

  • 2 i 3/4 szklanki mąki(ja daję tylko 2)
  • 1 łyżka proszku do pieczenia(wsypuję 1,5 łyżeczki)
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej(pomijam)
  • 3 łyżki gorzkiego kakao
  • 3/4 szklanki brązowego cukru
  • 1/2 kostki roztopionego masła(125 g)
  • 2 jajka
  • 1 szklanka maślanki
  • nutella do nadziania(tyle ile lubimy)

Rozgrzać piekarnik do 200 stopni C. Formę na muffiny posmarować masłem. Wszystkie suche składniki wymieszać w dużej misce. Masło rozmieszać z jajkami, dodać maślankę i wlać całość do miski z mąką. Lekko wymieszać. Nałożyć 1 płaską łyżkę masy do każdego zagłębienia, na to położyć łyżeczkę nutelli, a na koniec przykryć pozostałą masą. Piec około 15-20 minut.





Smacznego;)

niedziela, 18 września 2011

Murzynek z jabłkami



Przepis ten dostałam kiedyś od cioci Heni;) Robiłam go kilka razy, a potem jakoś tak poszedł w odstawkę. Kilka dni temu przeglądałam swoje szpargały i wpadła mi w ręce mała karteczka, a na niej co...ten przepis. I w dodatku wszystko co do niego potrzebne było akurat w domu;) Placek prosty w wykonaniu, wystarczy tylko zmiksować poszczególne składniki. A ten zniewalający zapach pieczonych jabłek i cynamonu po otwarciu piekarnika...idę po jeszcze jeden kawałek;)

Składniki:
  • 4 jajka
  • 2 szklanki mąki
  • 1 szklanka cukru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody
  • 3/4 szklanki oleju
  • 1 i 1/2 łyżki kakao
  • cynamon(u mnie przyprawa do kawy i deserów firmy Kamis)
  • 2 duże jabłka

Na samym początku ubijamy pianę z białek, potem dodajemy żółtka, cukier, mąkę, proszek do pieczenia i sodę. Na tym etapie ciasto wychodzi bardzo gęste, ale takie ma być. W następnej kolejności wlewamy olej i dodajemy kakao. Wlewamy ciasto na natłuszczoną  i wysypaną mąką blachę(ja piekłam na blaszce o wymiarach 27x23). Na wierzch wysypujemy pokrojone w malutkie kawałeczki jabłka i posypujemy je cynamonem. Pieczemy w nagrzanym do 170 stopni C piekarniku przez około 45 minut.



Smacznego;)

czwartek, 8 września 2011

Muffiny z batonikami bounty


Kompozycja czekolady i kokosu to coś czemu trudno się oprzeć. A ten zniewalający zapach po otwarciu piekarnika...;) Te muffinki znalazłam tutaj i od razu pobiegłam do sklepu po batony. Oczywiście dodałam jeden więcej niż było w oryginale;) Ciastka wyszły bardzo pyszne i na pewno zostaną powtórzone. Na tej samej stronie znalazłam też muffiny ze snickersami, ale to już temat na osobny wątek;)

Składniki:

  • 2 i 1/2 szklanki mąki pszennej
  • 1/2 szklanki cukru
  • 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 4 batoniki bounty(u mnie 6)
  • 2 jajka
  • 1/2 szklanki mleka
  • 10 dag roztopionego masła
  • 1 łyżka aromatu maślanego(pominęłam)
  • 1/2 łyżki ekstraktu waniliowego(można zastąpić 1 łyżką cukru z prawdziwą wanilią)

Rozgrzać piekarnik do 180 stopni C. Blachę wyłożyć papilotkami lub wysmarować masłem. 4 batoniki pokroić w kostkę(najpierw przekroić je wzdłuż, a potem na kawałeczki). Pozostałe 2 batoniki pokroić w cienkie plasterki. W jednej misce wymieszać wszystkie suche składniki wraz z kostkami batoników. W drugiej misce roztrzepać jajka z mlekiem oraz z aromatem i ekstraktem.Potem dodać powoli roztopione masło i energicznie wymieszać. Dodajemy to do składników sypkich i delikatnie mieszamy. Nie musimy robić tego zbyt dokładnie, ciasto powinno mieć raczej grudkową konsystencję. Ciastem napełniamy blachę do 3/4 wysokości, a na każdej muffince kładziemy kilka plasterków batonika i lekko dociskamy. Wstawiamy do piekarnika na około 25 minut.




Smacznego;)

wtorek, 30 sierpnia 2011

Surówka z tartej marchwi luksusowa



Oryginalny tytuł i przepis pochodzi z książki "Kuchnia polska" autorstwa pani Ewy Aszkiewicz. I od razu Wam powiem, że nie wiem na czym polega jej luksusowość;) Surówka jest prosta w przygotowaniu i bardzo smaczna, ale mogę być nieobiektywna, bo dla mnie każde połączenie marchewki z ananasem jest pyszne;) W każdym razie bardzo polecam i zachęcam do jej spróbowania.


Składniki:
  • 3 duże marchewki
  • 6 krążków ananasa z puszki
  • 1/2 szklanki śmietany lub jogurtu naturalnego( u mnie jogurt)
  • szczypta cukru pudru

Marchewki obieramy, myjemy i ucieramy na tarce z małymi otworami. Odsączone plasterki ananasa kroimy w drobną kostkę, łączymy z utartą marchewką, zalewamy spienioną śmietaną lub jogurtem, a na koniec doprawiamy odrobiną cukru pudru. Gdyby surówka była zbyt ścisła, to należy dodać 1-2 łyżki soku z ananasa, ale moja wyszła taka w sam raz, więc dodatkowy sok nie był już potrzebny. Podajemy zaraz po przygotowaniu.





Smacznego;)


piątek, 26 sierpnia 2011

Schab ze śliwkami



Zabierałam się do niego, jak ta przysłowiowa jaskółka za morze;) Ale w końcu apetyt zwyciężył z lenistwem i tak oto jest. Powinnam raczej napisać, że był bo już nie ma;) Wyszedł naprawdę smaczny, jak na pierwszy raz, kruchy, soczysty i bardzo śliwkowy. Inspiracją był przepis z książki "173 specjały siostry Anastazji".

Składniki:

  • 80 dag schabu
  • 20 dag suszonych śliwek bez pestek lub moreli(mi w zupełności wystarczyło opakowanie 15 dag)
  • olej
  • przyprawa do mięsa wieprzowego
  • sól, pieprz
  • 1/2 szklanki słodkiej śmietanki
  • 1-2 łyżki mąki pszennej

Wzdłuż schabu, przez środek zrobić otwór. Można do tego użyć specjalnego szpikulca, ale ja takiego nie mam, więc posłużyłam się długim i ostrym nożem. Nadziać mięso owocami, a boczne otwory spiąć patyczkiem(u mnie wykałaczki). Podczas nadziewania trzeba pamiętać, by co jakiś czas dopchnąć owoce do środka, gdyż inaczej początek nam się szybko zapełni, a wnętrze zostanie puste. Tak przygotowany schab posolić, popieprzyć, posypać przyprawą. Przygotować blaszkę, rozwinąć na niej folię aluminiową i przełożyć na nią mięso. Polać schab olejem, zawinąć folię i piec w piekarniku przez 1,5 godziny w temperaturze 150 stopni C. Ja po tym czasie folię otwarłam i podpiekłam go jeszcze przez 10 minut w 200 stopniach C, używając funkcji grillowanie. Z wywaru powstałego podczas pieczenia, śmietany i mąki można zrobić sos, ale to już nie jest konieczne.








 Smacznego;)

poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Placuszki "serniczki"


Mam nadzieję ,że się za mną stęskniliście;) Dzisiaj przepis na wykorzystanie resztek twarogu, bo przecież nic nie może w przyrodzie się marnować;) Przepis pochodzi z blogu White Plate. Placuszki są szybkie w przygotowaniu i bardzo, ale to bardzo smaczne.

Składniki:
  • 250 g sera twarogowego mielonego(może być z wiaderka)
  • 1 jajko
  • 1 i 1/2 łyżki cukru
  • 1/2 łyżeczki sody
  • 1 łyżeczka skórki cytrynowej(pominęłam)
  • 50 g mąki(w razie potrzeby dodać więcej)
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego

Wszystkie składniki krótko zmiksować na gładką masę. Na patelni rozgrzać 2-3 łyżki oleju roślinnego. Łyżką nakładać porcje masy i smażyć na bardzo małym ogniu, bo jeśli ogień będzie za duży to placki spalą się z zewnątrz, a w środku pozostaną surowe. Smażyć na złoty kolor po 3-4 minuty z każdej strony. Podawać z czym kto lubi;) u mnie z musem truskawkowym.



Smacznego;)


niedziela, 3 lipca 2011

Żeberka w polewie



Szukałam pomysłu na żeberka i znalazłam;) w gazetce "Prześlij przepis". Pyszne danie obiadowe, chociaż ma jedną wadę, mianowicie trzeba na nie poczekać 1,5 godziny, ale zapewniam Was, że naprawdę warto. Przepis podaję z moimi zmianami, a jak ktoś nie lubi żeberek może je zastąpić np.udkami z kurczaka

Składniki:
  • 1 kg żeberek
  • 2 cebule
  • 2 duże marchewki
  • 1/2 kg pieczarek
  • ulubione przyprawy, vegeta
  • dowolny tłuszcz do smażenia

Żeberka umyć, osuszyć i podzielić na porcje. Posypać przyprawami i usmażyć na rozgrzanym tłuszczu z obu stron. Cebulę i pieczarki pokroić w plasterki, posypać vegetą i usmażyć. Żeberka przełożyć do naczynia żaroodpornego, na wierzchu ułożyć podsmażone pieczarki z cebulą, a na koniec posypać startą na tarce marchewką.

Składniki na polewę:
  • 1 szklanka wody
  • 3 łyżki cukru
  • 3 łyżki octu
  • 1 słoiczek koncentratu pomidorowego

Składniki polewy zagotowujemy i zalewamy nią żeberka z warzywami. Przykrywamy i pieczemy 1,5 godziny w 180 stopniach C. Serwujemy z ryżem.


Smacznego;)

czwartek, 30 czerwca 2011

Sernik z ciastkami Oreo



Sernik ten zrobiłam z okazji Dnia Ojca. Wygląd ma bardzo intrygujący. Przypomina duże ciastko Oreo, ale dla niewtajemniczonych wygląda, jakby był posypany ziemią;) I teraz dylemat: zjeść czy nie zjeść?;) Sernik jest pyszniutki. Mocno wilgotny, ale zarazem na tyle zwarty, że przy nakładaniu się nie rozlatuje. Przepis pochodzi ze strony Moje wypieki, ale zrobiła go też Majanka i tak jak ona do spodu użyłam całych ciastek. Mi osobiście same ciastka zupełnie nie smakują, ale w połączeniu z tym sernikiem tworzą zgrany duet. Polecam;)


Składniki na spód:
  • 160 g ciastek Oreo(w oryginale bez masy, ale u mnie z masą)
  • 60 g masła, roztopionego

Ciastka pokruszyć na piasek, wymieszać z roztopionym masłem. Tortownicę o średnicy 21 cm(moja miała 23 cm) wyłożyć papierem do pieczenia. Masę ciastkową wysypać na spód, wyrównać.


Składniki na masę serową:
  • 600 g twarogu(zmielonego przynajmniej dwukrotnie) lub twarogu śmietankowego(ja użyłam gotowca z wiaderka)
  • 1 szklanka(250 ml) creme fraiche(można zastąpić kwaśną śmietaną)
  • 3 jajka
  • 2 łyżki skrobi ziemniaczanej
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • 3/4 szklanki cukru
  • 70 g ciastek Oreo, pokruszonych bez masy, do posypania


Wszystkie składniki zmiksować na gładką masę. Wylać na ciasteczkowy spód. Piec w temperaturze 180 stopni C przez 60 minut. Sernik powinien być ścięty na środku (nie pieczemy do tzw.suchego patyczka). Można piec w kąpieli wodnej, ale ja upiekłam metodą tradycyjną. Wystudzić, schłodzić przez noc w lodówce. Na górę wysypać pokruszone ciastka.




Smacznego;)

piątek, 24 czerwca 2011

Sernik z rosą


Witam. Już wróciłam po urlopie;) Wypoczęta i z głową pełną nowych pomysłów. Dzisiaj jeszcze umieszczam zaległy przepis, ale już niedługo...Zresztą sami zobaczycie;) Przepis na sernik pochodzi z książki "Słodki świat" Ewy Wachowicz. Taki sernik robiłam po raz pierwszy w życiu i nie wierzyłam, że ta osławiona rosa mi wyjdzie. A jednak wyszła;) I nie tylko ona, bo cały sernik jest przepyszny i znikł w mgnieniu oka.

Składniki na ciasto:
  • 300 g mąki
  • 100 g masła
  • 100 g cukru pudru
  • 1 jajko
  • 2 żółtka
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Mąkę z masłem posiekać nożem, dodać pozostałe składniki i wyrobić rękami. Rozwałkować ciasto tak, aby przykryło dno formy posmarowanej masłem i posypanej mąką. Podpiec 20 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni C. Ja piekłam w formie o wymiarach 25x35.

Składniki na masę:
  • 1 kg białego sera(użyłam gotowego w wiaderku)
  • 1 szklanka cukru
  • 1/2 szklanki oleju
  • 3 szklanki mleka
  • 2 jajka
  • 4 żółtka
  • 1 budyń śmietankowy
  • aromat cytrynowy
Zmielić ser, dodać cukier, mleko, olej, jajka, żółtka, budyń i kilka kropel aromatu cytrynowego. Zmiksować na jednolitą masę, po czym nałożyć ją na ciasto i wyrównać. Piec w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni C przez 50 minut. Ja piekłam pełną godzinę. Po tym czasie wyjąć z piekarnika.

Składniki na rosę:
  • 5 białek
  • 1 szklanka cukru pudru
Białka ubić na sztywną pianę, a potem delikatnie wmieszać cukier puder.Na ciasto nałożyć "krople" z piany, a potem piec w piekarniku rozgrzanym do 150 stopni C przez 15-20 minut, aż beza się zezłoci.



Smacznego;)



poniedziałek, 30 maja 2011

Mumia na pierzynce



W oryginale tytuł powinien brzmieć kurczak w cieście francuskim, ale danie to funkcjonuje też pod nazwą mumia i ta wersja jakoś bardziej przypadła mi do gustu. Korzystałam z przepisu znalezionego u Majanki, ale nie byłabym sobą gdybym czegoś nie dodała;) Danie to jest bardzo efektowne i niezwykle smaczne. I mimo niedowierzania drugiej połówki jest też bardzo sycące. Na pewno jeszcze nie raz go zrobię, bo nadziać mumię można dosłownie wszystkim. Dokładne instrukcje obrazkowe dotyczące zawijania znajdziecie tutaj;)


Składniki(dla dwóch osób):
  • 1 pierś z kurczaka
  • ciasto francuskie(2 płaty o wymiarach 15x25, ale moje miało 21x25)
  • 2 plastry żółtego sera
  • 2 plasterki szynki
  • 0,5 kg pieczarek
  • 6 kawałków suszonych pomidorów
  • 1 jajko
  • sól, pieprz


Pierś przekroić na pół i delikatnie rozbić. Ja jeszcze każdą z połówek podzieliłam na mniejsze części. Mięso przyprawić solą i pieprzem. Pieczarki pokroić w kostkę i podsmażyć. Ciasto francuskie przyciąć do odpowiednich rozmiarów, ale mi się nie chciało w to bawić, więc przekroiłam tylko na pół;) Następnie naciąć w następujący sposób: z każdej strony wzdłuż dłuższego boku zrobić nacięcia około 8 cm, w odstępach 1,5-2 cm. Po środku ciasto ma zostać niepocięte - około 4-5 cm. Na przygotowanym cieście położyć pierś kurczaka, na to trochę podsmażonych pieczarek, porwany plasterek szynki, 3 kawałki suszonego pomidora i na końcu żółty ser. Po nałożeniu farszu należy zapleść ciasto przekładając paseczki na zmianę, jak sznurówki, pomiędzy paseczkami powinny zostać maleńkie przerwy, aby kurczak mógł odparować w czasie pieczenia. Tak  przygotowanego kurczaka włożyć na 15 minut do lodówki,a po wyjęciu posmarować wierzch roztrzepanym jajkiem. Włożyć do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i piec przez około 25-30 minut. Ja swoje piekłam dokładnie 22 minuty i to wystarczyło. Ciasto powinno zrobić się złociste i chrupiące. Resztę pieczarek rozkładamy na talerzach i na nich kładziemy mumię;) Jako dodatek u mnie mizeria, ale tutaj zupełna dowolność.











Smacznego;)

czwartek, 19 maja 2011

Murzynek z kremem serowym





Ten przepis znalazłam na blogu Fabryka przepisów i od razu mi się spodobał. Takiej wersji murzynka jeszcze nie jadłam. Ciasto wyszło przepyszne, cięższe od typowego murzynka, ale nie tak jak brownies. Całości dopełnia krem na bazie serka z rumem. I cóż więcej do szczęścia potrzeba;)))


Składniki na ciasto:

  • 1 i 3/4 szklanki cukru
  • 250 g masła
  • 60 g kakao
  • 1/2 szklanki mleka lub wody(u mnie mleko)
  • 4 jajka
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 3/4 szklanki jogurtu greckiego

Z cukru, masła, kakao i mleka gotujemy polewę. Gdy zacznie się gotować zmniejszamy ogień i gotujemy jeszcze przez około 5 minut. Polewa ładnie się połączy i zgęstnieje. Następnie odstawiamy, aby przestygła. Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia. Dodajemy ostudzoną polewę, może być lekko ciepła (zostawiamy około 1/2 szklanki polewy), potem kolejno żółtka i jogurt. Dokładnie mieszamy. Ubijamy pianę z białek i delikatnie mieszamy z masą czekoladową. Przelewamy ciasto do tortownicy o średnicy 20–23 cm, wysmarowanej masłem i oprószonej mąką (można też spód wyłożyć pergaminem). Pieczemy ok. 50 minut, do „suchego patyczka” w temperaturze 175 stopni C. Ja swoje piekłam 65 minut, ale to zależy od piekarnika.


Składniki na krem:
  • 200 g masła(warto wyjąć wcześniej żeby dostatecznie zmiękło)
  • 400 g białego serka(ja użyłam naturalnego z Biedronki)
  • 100 g cukru pudru
  • 2 łyżki rumu(ja wolę wyraziste smaki dlatego u mnie 4)
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii(użyłam olejku waniliowego)

Masło z cukrem pudrem ubijamy na puszystą masę. Dodajemy wanilię, rum, następnie porcjami serek. Całość dokładnie mieszamy, ale tylko do połączenia składników.


Ostudzone ciasto kroimy na 3 krążki i przekładamy kremem, zostawiając krem również na wierzch ciasta (należy krem podzielić na 3 części). Murzynka wkładamy do lodówki. Gdy krem już się schłodzi polewamy wierzch pozostałą polewą. Schładzamy go ok. 30 minut w lodówce i podajemy.



Smacznego;)